65,0 x 54,0cm - olej, płótno sygn. l.d.: Jan Styka.
Na odwrocie, na płótnie pośrodku, owalny, trudno czytelny stempel francuskiej firmy z materiałami malarskimi; u góry po lewej nalepka z napisem (atramentem): Calypso à la belle chevelure.
Na krośnie, l.g. napis (tuszem): 63. JAN STYKA | Odyssée XXIII. (patrz cytowany niżej katalog); obok okrągła, nieczytelna nalepka.
Obraz reprodukowany i wymieniony, m.in. w:
– Jan Styka, Odyssée d’Homere, wyd. Société Générale d’Imprim. et Édition, Paryż 1923, t. II, il. s. nlb. (między stroniami 104-105);
– Okrężna wystawa dzieł Jana Styki, Tadeusza Styki, Adama Styki, Nowy Świat 67, Warszawa 1930, s. nlb. nr kat. 65 (XXIII. Kalypso, bogini pięknowłosa).
Obraz przedstawia boginię Kalipso – zakochaną w Odyseuszu pięknowłosą nimfę z wyspy Ogigii, która pragnęła pojąć bohatera za męża i obdarzyć go nieśmiertelnością, ale posłuszna rozkazom Zeusa, musiała zezwolić ukochanemu na powrót do Itaki.
Jest to jedno z 83 płócien ilustrujących homerowską Odyseję, cyklu nad którym Styka pracował już od roku 1911, kiedy to wybrał się w podróż, aby przygotować potrzebne szkice i materiały. Tak o tej wyprawie pisał dr Aleksander Małaczyński w szkicu biograficznym artysty: Od dawna marzył Styka – „malarz epopei“ jak go krytycy francuscy powszechnie nazywali – o odtworzeniu najsławniejszego eposu świata: Odysseji Homera. Te jego sny, sięgające wrażeń studjów gimnazjalnych, podtrzymywał później Wojciech hr. Dzieduszycki, który w pracowni Styki we Lwowie deklamował z pamięci całe długie ustępy pieśni Homera. Zabrał więc Styka w r. 1911 obu synów i „śladami Odysseusza“ rozpoczął podróż dla zebrania materjałów do wielkiego dzieła. Jakiemi były te studja, o tem świadczą przepyszne krajobrazy odtworzone przez Stykę w kompozycjach Odysseji. Podróż trwała prawie 3 miesiące – a gaje oliwne, lazur morza i piękność wybrzeży jońskich oczarowała artystów. Styka jął się gorączkowej pracy, by nie uleciały niedawno zebrane wrażenia.
W r. 1922 pojawił się pierwszy z sześciu tomów luksusowego wydania Odysseji Homera z ilustracjami Jana Styki w nakładzie 500 egzemplarzy wydane przez Société Générale d’Imprimerie et d’Edition w tłumaczeniu francuskim Eugenjusza Baresta. Edycja ta została przyjęta entuzjastycznie, a artystę uhonorowano Krzyżem Legii Honorowej. Recenzenci – z zachwytem i patosem – pisali, na przykład, że niepodobna obecnie oddzielić imienia Homera od imienia Jana Styki. Pierre Harispe, poproszony o przedmowę do Odysseji, pisał: Jego malowidła są najpiękniejszym komentarzem, jaki kiedykolwiek został o Odysseji publikowany. Odtąd, ktokolwiek chciałby zrozumieć i czytać z całą inteligencją jakiej wymaga i z urokiem, jaki rozsiewa dzieło boskiego Homera, musi je czytać oczyma zapatrzonemi w dzieło Styki.
W roku 1923 większość obrazów cyklu Odysei artysta pokazał w Grand Palais na wiosennym Salonie Paryskim. Jury salonu przeznaczyło całą salę na prezentację obrazów Styki. Był to zaszczyt tak wielki, że odbił się szerokim echem w prasie: Zwykle dopiero po śmierci wielkiego artysty zdobywają się jego koledzy na taką wspaniałomyślność... My Polacy powinniśmy dumni być z tego, że odrodzona Polska na tegorocznym salonie jest reprezentowana przez artystę tej miary co Jan Styka – gdyż jest to wydarzenie niebywałe w dziejach dotychczasowych salonu paryskiego, ażeby ktoś z cudzoziemców otrzymał osobną salę dla swych obrazów („Polonja“, Paryż 20 V 1923).
Jan Styka (Lwów 1858 - Rzym 1925) - popularny malarz scen historycznych i batalistycznych, autor obrazów alegorycznych i religijnych, portrecista, ojciec malarzy Tadeusza i Adama Styków. Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu, następnie w Rzymie, a w latach 1882-1885 u Jana Matejki w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. Po studiach spędził kilka lat w Paryżu, później mieszkał we Lwowie. W roku 1895 podróżował do Palestyny. Po 1900 stale mieszkał w Paryżu, skąd wyjeżdżał do Stanów Zjednoczonych, Włoch i Grecji. Uczestnik wielu wystaw, m.in. paryskich Salonów czy Wystawy Światowej w St. Louis (1904), cieszył się znaczną popularnością, a nawet sławą. Był członkiem Akademii Św. Łukasza w Rzymie. Był również pomysłodawcą i współtwórcą sławnych panoram - eksponowanej dziś stale we Wrocławiu Panoramy bitwy pod Racławicami (lata 1892-1894; wraz W. Kossakiem i innymi), Golgoty (1896; obecnie w Los Angeles), Panoramy Siedmiogrodzkiej (1897; pocięta na części, zachowały się tylko fragmenty), i Męczeństwa Chrześcijan w cyrku Nerona (1899; płótno zaginione podczas pierwszej wojny światowej). Zajmował się ilustratorstwem, m.in. przygotował ilustracje do luksusowego wydania Quo vadis? Sienkiewicza.
Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji